W sobotnie popołudnie, na ulicach Wągrowca, miała miejsce sytuacja, która mogła zakończyć się tragicznie. Chłopiec w wieku 3 lat został zauważony samotnie spacerujący w pobliżu ruchliwego skrzyżowania. Dzięki czujności i odpowiedzialności przypadkowych świadków, którzy zainterweniowali, udało się zapobiec możliwej tragedii.
Około godziny 15:00, dwie kobiety zaniepokojone widokiem małego dziecka w okolicy ul. Lipowej przy rondzie rtm. Pileckiego w Wągrowcu, podjęły decyzję o działaniu. Jedna z nich, będąc w trakcie jazdy samochodem, zatrzymała pojazd, aby zająć się chłopcem. Gdy zorientowały się, że w pobliżu nie ma żadnych opiekunów, postanowiły wezwać pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy 112.
Chłopiec, mimo swojego wieku, nie potrafił nawiązać kontaktu ani podać swoich danych, co utrudniało zidentyfikowanie jego rodziny. Na szczęście, przechodząca obok kobieta z dzieckiem rozpoznała malca jako towarzysza zabaw swojego dziecka z pobliskiego placu zabaw w parku 600-lecia.
Policja, która przybyła na miejsce, rozpoczęła poszukiwania opiekuna. Niebawem dostrzegli zbliżającą się zdenerwowaną kobietę z wózkiem. Okazało się, że to matka zaginionego chłopca, która straciła go z oczu.
Policja przypomina o konieczności edukowania najmłodszych o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, takich jak umiejętność podania swojego imienia, nazwiska oraz imion rodziców. W sytuacjach, gdy dziecko ma trudności w komunikacji, warto rozważyć wyposażenie ich w bransoletki informacyjne z danymi kontaktowymi, które mogą okazać się nieocenione w sytuacji zaginięcia lub potrzeby szybkiej identyfikacji.