W poniedziałek w Międzychodzie doszło do tragicznego zdarzenia drogowego, w wyniku którego jedna osoba zginęła. Około godziny 12:00 samochód osobowy z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w garaż i stanął w płomieniach. Mimo wysiłków świadków i służb ratunkowych, życia kierowcy nie udało się uratować.
Wypadek miał miejsce w południe, kiedy to pojazd z nieznanych na razie przyczyn stracił kontrolę i zderzył się z garażem. Wskutek uderzenia pojazd stanął w ogniu. Przypadkowi świadkowie niezwłocznie podjęli próbę ratowania kierującego autem. Zdołali wydobyć mężczyznę z płonącego wraku i podjąć próby udzielenia mu pierwszej pomocy.
Straż pożarna, która przybyła na miejsce, zastała samochód całkowicie objęty ogniem oraz poszkodowanego w stanie krytycznym, otoczonego przez osoby starające się pomóc. Strażacy skoncentrowali się na gaszeniu pożaru oraz kontynuowaniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej, którą rozpoczęli świadkowie wypadku.
Niestety, mimo podjętych działań, ratownicy nie byli w stanie przywrócić funkcji życiowych 70-letniego mężczyzny. Lekarz, który przybył z zespołem ratownictwa medycznego, stwierdził zgon.
Przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku będą teraz przedmiotem śledztwa prowadzonego przez miejscową policję.
