Dyżurny straży miejskiej 13 lipca przyjął dwa zgłoszenia o starszych mężczyznach, którzy ze względu na kłopoty z pamięcią nie umieli wrócić do domu. Dzięki pomocy przechodniów oba przypadku zakończyły się szczęśliwie.
Około godziny 18.30 dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny w podeszłym wieku, błąkającego się w rejonie ulicy Sokoła.
„Interwencję zgłosił przechodzień, który zwrócił uwagę na dziwne zachowanie starszego mężczyzny” – informuje straż miejska na swoim profilu na Facebooku – „sprawiał wrażenie zagubionego, a zapytany o nazwisko czy adres zamieszkania – nie potrafił odpowiedzieć.
Strażnicy rejonowi Referatu Jeżyce, którzy interweniowali w tej sprawie, stwierdzili, że mężczyzna ma przy sobie telefon, w którym jest zapisany jeden kontakt, do krewnych. To pozwoliło ustalić miejsce zamieszkania seniora, więc funkcjonariusze mogli odwieźć zagubionego do domu i przekazać pod opiekę rodziny.
Identyczna sytuacja zdarzyła się na północy Poznania – strażnicy Referatu Północ zostali wezwani do starszego mężczyzny z zanikami pamięci, który również nie umiał powiedzieć, gdzie mieszka. Także i w tym wypadku funkcjonariusze ustalili adres zamieszkania i przekazali starszego pana pod opiekę rodziny.
„Dziękujemy mieszkańcom ulic Sokoła i Arnikowej za postawę” – podsumowują obie interwencje strażnicy miejscy – „i apelujemy o zwracanie uwagi na osoby w podeszłym wieku, na ludzi, którzy mogą potrzebować naszej pomocy”.
