Do tragicznego wypadku doszło w Gołańczy w powiecie wągrowieckim. Kierowca samochodu marki Peugeot Partner stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu.
Rozbity samochód w rowie zauważył 14 grudnia około godziny 2.00 nad ranem przejeżdżający kierowca. Jak podaje portal „WRC”, stan auta był taki, że nie sposób było dostrzec, czy ktoś jest w środku. Kierowca natychmiast wezwał służby i to policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku, znaleźli martwego mężczyznę za kierownicą, 29-letniego mieszkańca Gołańczy.
Jak ustalili funkcjonariusze, kierowca z nieznanych przyczyn zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo. Szczegóły i okoliczności wypadku są ustalane.