Pandemia spowodowała kłopoty w służbie zdrowia także poza szpitalami zakaźnymi. W najgorszej sytuacji są osoby przewlekle chore, które muszą stale przyjmować leki. Lepiej upewnić się, że ma się zapas.
Nie tylko szpitale, ale i zwykłe, rejonowe przychodnie pracują w stanie podwyższonej gotowości.
– Nie wiemy, jak się sytuacja rozwinie, więc lepiej, żeby nikt z nas nie chorował nawet na zwykłe przeziębienie – mówi nam jeden z lekarzy proszący o anonimowość. – Przecież w każdej chwili może nastąpić lawinowy wysyp zakażeń i wtedy każdy lekarz będzie na wagę złota.
Oczywiście każdy pacjent jest przyjmowany normalnie, jednak może się okazać, że musi nieco dłużej poczekać w kolejce. Osoby przewlekle chore, które muszą uzupełnić zapas swoich leków, powinny skontaktować się z przychodnią telefonicznie i dowiedzieć się, jak to można zrobić, nie przychodząc do placówki, żeby się niepotrzebnie nie narażać.
Niestety, czas oczekiwania na recepty jest różny i może potrwać nawet tydzień – a co będzie za tydzień, nie wiadomo. Lepiej więc przygotować sobie zapasy na wszelki wypadek.
el
