Do tragedii doszło w środowy poranek, a ciało księdza znalazła jedna z parafianek. Wcześniej ten ksiądz się wyspowiadał u proboszcza.
Jak informuje “Głos Wielkopolski”, zmarły nie był księdzem w parafii św. Michała Archanioła przy ulicy Stolarskiej, ale służył w niej kiedyś jako wikary, więc proboszcz go znał. Dlatego nie zdziwił się, gdy ksiądz do niego zadzwonił z prośbą o przyjęcie jego spowiedzi.
Proboszcz wyspowiadał księdza – a niedługo później do biura parafialnego przybiegła jedna z parafianek krzycząc, że ksiądz się powiesił.
Na miejsce wezwano policję, która nie stwierdziła udziału osób trzecich w zdarzeniu. Proboszcz określił je jako ogromną tragedię, która zszokowała wszystkich w parafii. Jej powody nie są znane.