Przeciwnicy obowiązkowych szczepień postanowili wczoraj zamanifestować swój sprzeciw przed domem prezydenta Poznania. Jacek Jaśkowiak jest zwolennikiem szczepień, a ich przeciwnicy uważają, że narusza to ich konstytucyjne prawa.
Jak informuje Radio Poznań, kilkadziesiąt osób pod hasłem „Wyszczepianie to nie jest rozwiązanie” manifestowało wczoraj przed domem prezydenta. Była wśród Justyna Socha ze stowarzyszenia Stop Nop. Uczestnicy demonstracji zebrali się w parku Jana Pawła II i stamtąd przeszli przed budynek, w którym mieszka Jacek Jaśkowiak.
Powodem było popieranie przez Jacka Jaśkowiaka obowiązkowych szczepień na koronawirusa – prezydent Poznania podpisał list otwarty do premiera i ministra zdrowia wraz z innymi samorządowcami w tej sprawie.
Protestujący są z kolei zdecydowanie przeciwni obowiązkowym szczepieniom, bo uważają, że to ogranicza ich prawa i żądają możliwości wyboru, czy chcą być zaszczepieni czy nie.
Twierdzili też, że nie dadzą się szykanować prezydentowi, zamykać w domach czy wprowadzać godzinę policyjną – chociaż akurat ograniczenia obowiązujące z powodu pandemii były wprowadzane przez rząd, a nie przez prezydenta Poznania. Są przeciwni również wprowadzeniu paszportów szczepionkowych, bo to ogranicza ich wolność.