Biegły w dziedzinie pożarnictwa, który badał przyczyny wybuchu pożaru w kamienicy, jest zdania, że podpalenie jest tu wykluczone i można mówić wyłącznie o przypadku losowym lub niedbalstwie.
Przypomnijmy, że chodzi o pożar, który wybuchł 28 października w budynku przy ulicy Akacjowej w Poznaniu. Ewakuowano 20 osób, a trzy trafiły do szpitala, w tym ośmioletnia dziewczynka, której niestety, nie udało się uratować. Została już przeprowadzona sekcja zwłok dziecka, która wykazała, że zmarło z powodu zaczadzenia, a na jego ciele nie stwierdzono obrażeń zewnętrznych.
Biegły z dziedziny pożarnictwa stwierdził, że pożar nie został wywołany przez celowe podpalenie. Można tu mówić jedynie o niedbalstwie czy też wypadku losowym. jednak to na razie wstępne ustalenia, a na pełny raport trzeba będzie jeszcze poczekać. Budynek zostanie też zbadany przez inspektorów nadzoru budowlanego, a jeśli wydadzą pozytywną opinię – ZKZL rozpocznie w nim remont.
Źródło: Radio Poznań