Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Poznań: Pożar sadzy na Limanowskiego. “Czyszczenie kominów to podstawa” – przypominają strażacy

W jednej z kamienic przy Limanowskiego doszło do zapalenia sadzy w kominie. Na szczęście straż pożarna zdążyła z pomocą i ugasiła ogień, zanim zdążył strawić budynek. Strażacy przypominają, że w mieście kominy też trzeba czyścić.

Zgodnie z przepisami w przypadku pieców na paliwa stałe przewody kominowe powinny być czyszczone z sadzy cztery razy w roku. Raz w roku uprawniony kominiarz musi wydać opinię dopuszczającą instalację kominową do użytku.

Sadza jest jednym z ubocznych produktów spalania obok popiołu i dymu. Osadza się wewnątrz przewodów kominowych, a gdy nie jest wyczyszczona – może się zapalić. Im gorszej jakości opał trafia do pieca, tym więcej sadzy osiada na ścianach komina i tym częściej trzeba komin czyścić i naprawiać. Ci więc, którzy wrzucają co pieca mokre drewno, najtańszy i najgorszej jakości węgiel oraz odpady – wcale nie oszczędzają. To, czego nie wydadzą na opał, będą musieli wydać na kominiarza, naprawę komina – albo budowę nowego. Bo już dwa tygodnie palenia w piecu świeżym, wilgotnym drewnem może stworzyć warunki do powstania pożaru sadzy.

A pożar sadzy jest bardzo niebezpieczny: może wytworzyć temperaturę sięgającą 1200 °C! Gdy do takiego pożaru dojdzie – należy wezwać straż pożarną i w żadnym wypadku samodzielnie nie gasić paleniska, na przykład wodą. Woda parująca w rozgrzanym piecu wytwarza ogromne ciśnienie, które może doprowadzić do uszkodzenia komina w najlepszym wypadku, a do wybuchu – w najgorszym.

Zamiast sięgania po wodę trzeba szczelnie zamknąć dopływ powietrza do pieca, bo ogień bez dopływu tlenu wygaśnie, należy też pilnować komina na całej długości, by ogień nie przedostał się do pomieszczeń albo nie zapalił dachu.

Należy pamiętać, że każdy pożar sadzy niszczy komin. Powstająca wtedy wysoka temperatura powoduje wykruszanie spoin między cegłami i w konsekwencji rozszczelnienia przewodu kominowego. To z kolei może powodować przedostawanie się dymu i trujących gazów (w tym groźny, niewyczuwalny tlenek węgla – czad) do pomieszczeń mieszkalnych zagrażający ludzkiemu zdrowiu i życiu. Dlatego po pożarze sadzy w kominie należy natychmiast wezwać kominiarza, który oceni stan techniczny oraz wyczyści przewody kominowe.

Na Limanowskiego pożar sadzy udało się szybko ugasić i nikomu nic się nie stało. Ale nie zawsze akcja gaszenia sadzy kończy się tak szczęśliwie. I warto o tym pamiętać, kiedy kolejny raz zrezygnuje się wezwania kominiarza przed sezonem grzewczym.

KM PSP, el

Strona głównaPoznańPoznań: Pożar sadzy na Limanowskiego. "Czyszczenie kominów to podstawa" - przypominają strażacy