Jak wyliczyli specjaliści ze Starostwa Powiatowego w Poznaniu, wystarczą cztery tygodnie, aby zaszczepić mieszkańców powiatu poznańskiego przeciwko koronawirusowi. Punkty szczepień i specjaliści są – potrzebne są tylko szczepionki…
Przygotowania do szczepień idą w powiecie pełną parą. Lista punktów szczepień w gminach powiatu poznańskiego już została przekazana wojewodzie.
– Reakcja włodarzy naszych gmin była błyskawiczna. Dzięki wskazaniu punktów, w których mogą odbywać się masowe szczepienia, jesteśmy w stanie przyjąć 95 tysięcy osób tygodniowo – mówi Tomasz Łubiński, wicestarosta poznański.
Każda gmina zaproponowała przynajmniej jedną lokalizację – w całym powiecie jest ich 23. To hale sportowe, sale widowiskowe, domy kultur, a nawet termy w Tarnowie Podgórnym.
– Nie oczekujemy żadnych pieniędzy – podkreśla Piotr Wiśniewski, dyrektor biura Metropolia Poznań, które już wcześniej utworzyło na terenie powiatu 5 punktów szczepień. – Dzięki umowie ze Szpitalem Podolany zapewnione zostały zespoły szczepienne do obsługi tych punktów, mamy wypracowany system, dlatego możemy błyskawicznie zacząć działać.
Szpital Podolany jest w stanie zapewnić jeszcze w tym miesiącu 50-60 zespołów szczepiennych złożonych z medyka i pielęgniarek, jak informuje Szymon Jankowski, prezes szpitala. Punkty mogłyby więc zostać szybko uruchomione, a gdyby szczepiły siedem dni w tygodniu, tygodniowo byłyby w stanie przyjąć blisko sto tysięcy mieszkańców.
Jednak czy tyle ich powstanie i czy będą miały czym szczepić tych mieszkańców – to zależy od decyzji wojewody wielkopolskiego i Narodowego Funduszu Zdrowia.
– Z zapowiedzi wojewody wynika, że do 11 kwietnia ma powstać ostateczna lista takich punktów – mówi T. Łubiński, wicestarosta poznański. – Warto podkreślić, że nie dotyczą one wyłącznie mieszkańców powiatu. Nie zamykamy się na Poznań. Jeśli będą chętni, to zostaną zaszczepieni.
Sprawą szczepionek dla powiatu zainteresował się też poseł Adam Szłapka, który złożył w tej sprawie interpelację do ministra zdrowia. Zwrócił uwagę, że powiat byłby w stanie zaszczepić swoich mieszkańców w cztery tygodnie, o ile dostanie odpowiednią ilość szczepionek – i zapytał ministra, czy rząd planuje dostarczenie tym punktom szczepień, które mają większą przepustowość, większych partii szczepionek, a jeśli tak – to kiedy to nastąpi.
PP
