Rada Osiedla Sołacz ustawiła w parku Sołackim tabliczki informujące o zakazie jazdy rowerem po parku. Zakaz obowiązuje od dawna, jest zapisany w regulaminie, jednak rowerzyści go nie przestrzegają. Radni mają nadzieję, ze tabliczki zdyscyplinują cyklistów.
Pani Karolina jest mieszkanką Sołacza i często chodzi na spacery właśnie do parku Sołackiego z córeczką. Przyznaje, że rowerzyści to problem na parkowych alejkach, choć przecież mają swoją drogę rowerową biegnącą wzdłuż torów tramwajowych.
– Nie wszyscy – podkreśla. – Ale jest sporo takich, szczególnie bardzo młodych ludzi, którzy szaleją po alejkach nie patrząc, że przecież tu biega pełno dzieci, a obok jest plac zabaw. Zdarzyło mi się też spięcie ze starszym panem, wędkarzem sądząc po sprzęcie, który omal nie najechał mi na córkę. Jeszcze zaczął krzyczeć, że dzieci trzeba pilnować, trzymać za rękę, a nie puszczać samopas. Ja mu na to, że to przecież jest park, każdy może biegać i to jego z rowerem, nie powinno tu być. Regulamin parku mówi o tym bardzo wyraźnie.
I rzeczywiście: w Regulaminie parku Sołackiego, będącym załącznikiem do uchwały Rady Miasta Poznania z 7.07.2009 roku wyraźnie jest napisane, że w parku zabrania się “Jazdy po alejkach parkowych wszelkimi pojazdami, z wyjątkiem rowerków dziecięcych i wózków inwalidzkich oraz pojazdów upoważnionych, z bezpieczną prędkością”.
Jednak zdaniem pani Karoliny nikt się tym zapisem nie przejmuje – patrole straży miejskiej również, gdy są w parku i widzą rowerzystę jadącego niezgodnie z przepisami.
– Dlatego dobrze, że pojawiły się te tabliczki – podsumowuje. – Dzięki temu może jednak więcej rowerzystów zastanowi się, zanim wjedzie na alejkę, po której biegają dzieci. W końcu rowerzyści mają swoją drogę rowerową.
Lilia Łada, fot. L. Łada, ROS