wtorek, 16 kwietnia, 2024

Poznań: Opowiem Wam, ale nie na głos – Uniwersytet Ekonomiczny zaprasza na wystawę

„Między palcami a ciszą” – taki tytuł nosi wystawa prac młodej artystki Aleksandry Sikorskiej, u której zdiagnozowano zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD). Wystawę można oglądać do 13 marca.

Olę nie sposób upchnąć w standardowe szufladki. Ta ośmiolatka pochodząca z Góry Leszna przekonała już o tym swoich rodziców, a teraz niestrudzenie zabiega o uwagę szerszej publiczności. Ponieważ jest dzieckiem autystycznym, komunikacja sprawia jej trudności i to właśnie malarstwo pozwala w pełni wyrazić emocje i myśli. Początkowo była to tylko jedna z form terapii – teraz prace Oli są prezentowane w wielu miejscach i wszędzie budzą zachwyt, bo obok bogatych w faktury i ekspresyjne barwy płócien nie sposób przejść obojętnie. Uniwersytet Ekonomiczny będzie dwudziestą siódmą instytucją, która pokaże jej prace.

Państwo Sikorscy nie od razu przekonali się do pokazywania publicznie twórczości swojej córki. Jednak po namowach przyjaciół uznali, że powinni to robić, bo mogą w ten sposób wesprzeć na duchu inne rodziny na długiej drodze, jaką jest wychowywanie dzieci z podobnymi zaburzeniami.
– Długo wzbranialiśmy się przed upublicznieniem naszego życia prywatnego i to nie jest nigdy łatwa decyzja – mówi Anna Sikorska, mama Oli. – Jednak twórczość Oli jest przykładem na to, że niepełnosprawność nie musi kojarzyć się automatycznie z czymś negatywnym. Czas nieco inaczej spojrzeć na tę kwestię, niepełnosprawność może mieć różne oblicza, w tym także piękna i radości.

Rodzice Oli marzą też, aby wystawy pełniły funkcję edukacyjną i budowały zrozumienie – bo spektrum autyzmu wbrew obiegowej opinii nie jest chorobą, z której można się wyleczyć albo z niej wyrosnąć. To zestaw indywidualnych cech, które towarzyszą człowiekowi przez całe życie.

Akceptację komplikuje fakt, że ile osób z autyzmem, tyle możliwości: w spektrum wyostrza się lub zmienia odczuwanie bodźców z otoczenia między innymi dźwięku, światła, smaku lub dotyku. Dla osób postronnych ta nietypowa wrażliwość to zupełnie niezrozumiałe, nieprzewidywalne odczucia i zachowania: dziecko może się wystraszyć i spanikować z powodu szeptu, a głośny huk odbierze jako przyjemny.

Organizatorzy wskazują, że miejsce ekspozycji również nie jest przypadkowe. W zależności od stopnia nasilenia objawów, nawet długoletnia terapia nie gwarantuje autystykom bezproblemowego przejścia w samodzielność. W pracy, szkole czy lokalnym środowisku zmagają się z często niezasłużoną „łatką” niepełnosprawności intelektualnej. Potrzeba empatii i elastyczności, aby takiej osoby nie skrzywdzić i zauważyć jej kompetencje. Wystawa może być pretekstem do rozbudzenia ciekawości, jak bardzo różnorodne jest to zaburzenie i obalenia mitów narosłych wokół osób nieneuronormatywnych wśród studentów – przyszłych pracowników m.in. działów kadrowych, administracji i przedsiębiorców.

Prace dziewczynki można oglądać codziennie w godzinach pracy uczelni, w głównym holu budynku CEUE – ul. Towarowa 55.

Mat. pras., el

Strona głównaLifestylePoznań: Opowiem Wam, ale nie na głos – Uniwersytet Ekonomiczny zaprasza...