84 kontrole, 38 mandatów karnych i 4 pouczenia – to bilans wrześniowych kontroli Ekopatrolu. Wraz z nadejściem chłodów strażnicy miejscy wyruszyli na kontrole tego, czym poznaniacy palą w piecach. I nie jest dobrze!
Od początku września strażnicy już zdążyli przeprowadzić 84 kontrole spalania odpadów w piecach. W wyniku tych działań nałożyli 38 mandatów karnych, a 4 osoby pouczyli. Pobrali także 4 próbki popiołu w celu przeprowadzenia badań laboratoryjnych, aby sprawdzić, co zostało spalone w piecu.
I niestety, nadal zdarzają się przypadku spalania tego, co do pieca trafić nie powinno. Jedno ze zgłoszeń strażnicy otrzymali od mieszkańców Piątkowa – w jednej ze stolarni na Piątkowie miały być spalane odpady pochodzące z produkcji mebli, które zabrudzone są pianką poliuretanową, kawałki płyt laminowanych oraz odpady zielone.
– Funkcjonariusze na miejscu zastali ogromny bałagan – opowiada Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy SMMP. – Teren zaśmiecony był kawałkami płyt i drewna. W stolarni brakowało także pojemników do segregacji odpadów. Ponieważ na miejscu nie było właściciela firmy, został wezwany do siedziby referatu Ekopatrolu w celu wyjaśnienia sprawy.
Mężczyzna stawił się w umówionym terminie i po rozmowie ze strażnikiem zobowiązał się do usunięcia wszystkich odpadów we właściwy sposób, a także do podpisania umowy z GOAP. Został ukarany mandatami w wysokości 600 zł.
Jak przypominają strażnicy, mandat za spalanie odpadów mogą dostać także użytkownicy ogrodów działkowych, jeśli spalają odpady zielone, czego robić nie wolno, bo liście, trawa, kwiaty, a nawet obcięte gałęzie drzew objęte są obowiązkiem selektywnego zbierania. “Tym nie palimy w piecu” – zwracają uwagę.
Tymczasem jeden z działkowców przy ulicy Samotnej postanowił spalić w ognisku obcięte gałęzie świerku. Zauważyły to strażniczki z Ekopatrolu podczas patrolowania ulic na Wildzie. Natychmiast nakazały mu ugaszenie ogniska i nałożyły mandat karny w wysokości 500 zł. Kolejny działkowiec otrzymał mandat karny (100 zł) za rozpalenie ogniska i spalanie w nim szyszek oraz odpadów zielonych. Kolejna osoba została ukarana (100 zł) za spalanie odpadów komunalnych, kolorowych gazet i odpadów zielonych w kominku, w altanie działkowej.
– Zanim zdecydujemy się wrzucić do pieca śmieci, płyty wiórowe, kolorowe gazety, tworzywa sztuczne, impregnowane drewno itp. zastanówmy się, jaki ma to wpływ na środowisko, które jest w ten sposób zatruwane – zwraca uwagę Przemysław Piwecki – a przede wszystkim na to, czym będziemy oddychać.
Źródło: SMMP