„Auto naprawione. Ma 21 lat i sprzęgło miało prawo się zużyć. Dzięki temu nadal będę mogła podróżować po całej Polsce w sprawach stowarzyszenia. Dziękuję wszystkim za wsparcie!” – napisała Justyna Socha na swoim profilu społecznościowym.
Przypomnijmy, że liderka stowarzyszenia STOP NOP spaliła sprzęgło i w związku z tym zwróciła się do internautów o wsparcie w kupnie nowego, co miało kosztować 1000 zł. Mimo wielu negatywnych opinii zbiórka się udał, jak poinformowała na Facebooku.
„Zebrana kwota okazała się dziesięciokrotnie wyższa. Dziękuję również hejterom i dziennikarzom szukającym taniej sensacji – za rozgłos i zasięg” – napisała. – „Zgodnie z obietnicą przekazałam też pieniądze Stowarzyszeniu STOP NOP. Została za nie opłacona m.in. pomoc prawna dla lekarki nękanej od kilku lat za poglądy oraz dla rodziny osoby zmarłej po eksperymentalnym zastrzyku. Została przymuszona, bo odmówiono jej dializ… Przyczyną zgonu było zatrzymanie akcji serca i krążenia. Wyjaśnienie tych spraw jest niezwykle ważne dla naszej wolności i bezpieczeństwa naszych rodzin. Od czasu procesów norymberskich poszanowanie prawa do wolnej i świadomej zgody nigdy nie było tak ważne jak teraz”.
Justyna Socha podkreśliła, że to tylko dwie sprawy, a jest ich o wiele więcej i niektóre z nich wymagają długich podróży przez całą Polskę, dlatego wsparcie jest potrzebne, by mogła kontynuować pracę.
„Zainspirowana przez internautę zużyte sprzęgło wystawię na licytację na cele statutowe STOP NOP” – napisała.
