Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 26 kwietnia, 2024

Poznań: Jacek Jaśkowiak o rządzie: “Mniej PR i napinania muskułów a więcej konkretów”

Tak prezydent Jacek Jaśkowiak podsumował działania rządu w sprawie walki z koronawirusem i planów odmrażania gospodarki po pandemii. Przykład mają w Poznaniu: dziś do stolicy Wielkopolski przyleciał Dreamliner z pomocą dla szpitali i nie było przy tym nawet połowy tego zamieszania, co przy transporcie rządowym.

Jak zawsze prezydent zaczął od statystyk. Od 16 marca do dziś do szpitala miejskiego przy ulicy Szwajcarskiej przyjęto 654 osoby. Wczoraj przyjęto 21, wypisano 10. Szpitalne laboratorium od 16 marca do dziś wykonało 1768 testów, a wczoraj 92 testy, wynik pozytywny wyszedł 5 osobom. Oprócz tego do szpitala trafiło jeszcze 9 osób testowanych przez sanepid. Obecnie w szpitalu przebywa 165 osób poddanych, w tym 122 z wynikiem dodatnim. 19 osób jest podłączonych do respiratora, a 78 osób z wynikiem pozytywnym, którzy są w stanie dobrym i nie wymagają hospitalizacji, przebywa w domach, na kwarantannie. Z personelu szpitala 85 osób zostało przebadanych, 12 z nich ma wynik pozytywny, stan wszystkich jest dobry i przebywają na kwarantannie. Na wyniki czeka jeszcze 11 osób.

W poznańskim szpitalu jak dotąd zmarło 37 osób, ale nie ma wśród ofiar poznaniaka.
– Nie wiem, na ile to kwestia przypadku, a na ile nasze wyprzedzające działania, czyli zamknięcie szkół i izolacja w DPS, które w Poznaniu nastąpiły kilka dni wcześniej niż w pozostałych częściach kraju – powiedział prezydent Jacek Jaśkowiak.

Prezydent podziękował też Dominice Kulczyk, Kulczyk Foundation i Lion's Club za pomoc – dziś przyleciał samolot z wyposażeniem dla szpitali, jak informowaliśmy. Podziękowania otrzymała także Kancelaria Prezesa rady Ministrów, która za przylot zapłaciła oraz izby lekarskie i przedsiębiorcy, którzy to wszystko zorganizowali.
– Cieszę się, że ta solidarność przedsiębiorców, ta hojność, ale też ta umiejętność zorganizowania się w tak trudnych chwilach pozwala nam na poprawę sytuacji w szpitalach po tych wszystkich zaniechaniach, które miały miejsce ze strony organów państwa ze strony premiera, rządu i Agencji Rezerw Materiałowych – powiedział Jacek Jaśkowiak – My tak naprawdę nadrabiamy te wszystkie błędy popełnione przez organy państwa, które powinny przygotować Polskę lepiej do takich sytuacji. Ubolewam nad tym, że miesiąc temu, gdy ten wirus stał już u naszych bram, podejmowano działania PR-owskie, że premier wysyłał sprzęt na granice, żeby pokazać, prężyć muskuły, jak to chronimy Polskę i zatrzymamy wirusa na granicach. Ten sprzęt mógł trafić do szpitali i ubolewam, że tak się właśnie nie stało.

Prezydent wyraził nadzieję, że teraz zaczną się działania tych ważnych organów państwa na zupełnie innym poziomie.
– Mniej tego PR, mniej napinania muskułów, mniej mówienia, że robimy coś lepiej niż inni, a więcej konkretów, działania – podsumował. – Te obrazki z witania samolotu ze sprzętem nie są dla mnie wyrazem siły, one są próbą propagandowego przykrycia tej nieudolności i wcześniej popełnionych błędów.

Jacek Jaśkowiak powiedział też, że po raz drugi wspomógł też Sebastian Kulczyk – druga transza pieniędzy pozwoli na kupno maseczek i innych środków ochrony osobistej dla domów pomocy społecznej, bo tam jest szczególnie wysokie ryzyko zakażenia, jak wiadomo.

– W sytuacji, gdy mamy słabe państwo i słabe organy, które próbują robić propagandę zamiast zajmować się usprawnianiem działania takie gesty jak Dominiki Kulczyk są bezcenne – zauważył. – Bo gdyby nie te gesty, to umierałoby w następnych tygodniach znacznie więcej ludzi, znacznie więcej by się zakażało, w tym personelu medycznego. Ja mam nadzieję, że my jako Polacy wyciągniemy z tego odpowiednie wnioski.

Nie wiadomo jeszcze, czy nowy polski test jest kompatybilny ze sprzętem na Szwajcarskiej i czy będzie można dzięki niemu przeprowadzać je na szerszą skalę. Bo zdaniem Jacka Jaśkowiaka testowanie jak największej liczby osób w krótkim czasie jest bardzo ważne.
– Przy sytuacji gospodarczej jaką mamy, jest właściwie jedyna tylko opcja – robić jak najwięcej testów, by w późniejszych miesiącach izolować osoby zakażone od zdrowych, by te zdrowe mogły normalnie pracować – wyjaśnił. – Bo bez tego będziemy umierać nie z powodu koronawirusa, ale z powodu innych dolegliwości.

Szpitale z powodu pandemii działają w bardzo ograniczonym zakresie, odkłada się większość zabiegów i operacji, a to ogromne zagrożenie dla osób chorych kardiologicznie czy onkologicznie. Ci pacjenci będą pośrednimi ofiarami pandemii, jeśli nie odizolujemy zakażonych koronawirusem.

Prezydent skomentował też wyłączenia oświetlenia ulicznego i ograniczenia w kursowaniu nocnej komunikacji, jakie wdrożyły niektóre polskie miasta. Zapowiedział, że Poznań, przynajmniej na razie nie pójdzie ich śladem. Wyłączanie latarni ulicznych oznacza zmniejszenie bezpieczeństwa dla mieszkańców, mniej skuteczny byłby też miejski monitoring. To samo dotyczy miejskiej komunikacji, która i tak została już przecież mocno ograniczona.
– Staramy się działać roztropnie – podkreślił Jacek Jaśkowiak. I zaapelował do Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy, by zaczęły się wreszcie zajmować tym, co najważniejsze: walką z koronawirusem i uruchamianiem gospodarki.

Lilia Łada

Strona głównaPoznańPoznań: Jacek Jaśkowiak o rządzie: "Mniej PR i napinania muskułów a więcej...