Tyle w ciągu trzech miesięcy zebrali członkowie Fundacji Pro-Prawo do Życia w Poznaniu. Zbiórka została zakończona, a podpisy zostaną przekazane razem z projektem ustawy do Sejmu. O ile udało się ich zebrać 100 tysięcy.
Przypomnijmy: Fundacja Pro-Prawo do Życia zbierała podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Stop aborcji”. „Życie ludzkie zaczyna się od poczęcia, więc prawa ludzkie powinny przysługiwać każdemu od momentu poczęcia” – twierdzą autorzy projektu. – „Celem projektu „Stop aborcji” jest zapewnienie każdemu człowiekowi prawa do życia. Chcemy chronić życie dzieci przed narodzeniem w takim samym stopniu i w taki sam sposób, jak chronione jest życie wszystkich innych ludzi. W ostatnich latach na sile przybrała przestępczość aborcyjna. Aby skutecznie z nią walczyć potrzebna jest zmiana prawa na takie, które sprawi, że zabijanie dzieci będzie karane. Zabijanie nie może być bezkarne”.
Autorom ustawy przewidującej kary za usunięcie ciąży chodzi o zatrzymanie aborcji, do których – jak twierdzą działacze fundacji – dochodzi w polskich domach dzięki powszechnie dostępnym przez internet środkom farmakologicznym, ale także pomocy organizacji i fundacji wspierających aborcję. Dzięki nim wystarczy krótka wycieczka do Czech czy Niemiec, by usunąć ciążę.
Uczestnicy zbierali podpisy pod projektem ustawy podczas swoich demonstracji w centrum Poznania, na Półwiejskiej i placu Wolności. Nie obyło się bez incydentów, bo niejednokrotnie przeszkadzali im zwolennicy aborcji, a raz doszło do konfliktu z działaczami „Jedzenia zamiast bomb”, którym fundacja utrudniała wydawanie jedzenia potrzebującym.
Fundacja Pro-Prawo do Życia twierdzi, że jej postulaty popiera wiele osób, jednak przez trzy miesiące udało im się zebrać zaledwie około 400 podpisów.
Teraz podpisy zostaną wysłane do siedziby fundacji do Warszawy i razem z projektem złożone do Marszałka Sejmu 29 czerwca. O ile udało się ich zebrać 100 tysięcy, bo tyle musi ich być pod inicjatywą obywatelską, projekt ustawy trafił na obrady Sejmu.
