Samochód marki Peugeot 307 nagle zaczął się palić w czasie jazdy ulicą Borecką w Koźminie Wielkopolskim. Kierowcy i pasażerowi nic się nie stało, ale auto spłonęło doszczętnie, uszkadzając znaki drogowe i okna pobliskiego domu.
Do nietypowego wypadku doszło 13 lipca, jak informuje portal “krotoszynska”. Na miejsce pożaru natychmiast udali się strażacy z OSP Koźmin Wlkp., JRG Krotoszyn oraz patrol policji. Strażacy ugasili ogień, ale samochód doszczętnie spłonął, a ogień dodatkowo uszkodził znaki drogowe i okna w pobliskim budynku.
Na szczęście nie ucierpieli kierowca i pasażer auta – zdążyli wysiąść i nic im się nie stało. Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.