Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Porwanie czternastolatki w Poznaniu. Wkrótce akt oskarżenia

Poznańska prokuratura przygotowuje akt oskarżenia dla podejrzanych o kierowanie porwaniem czternastoletniej Kasi, a sąd rodzinny podejmie decyzję w sprawie nieletnich, podejrzanych o branie udziału w porwaniu dziewczynki.

Przypomnijmy: porwanie miało miejsce 22 lipca 2022. Zgodnie z ustaleniami policji podejrzanych o porwanie jest pięć osób: Paulina K., matka koleżanki czternastolatki, jej dwie córki w wieku 13 i 7 lat, 17-letni Alan O. i jego 14-letni kolega z poprawczaka, Mateusz. Dziewczyna miała zostać porwana, ponieważ uszkodziła grzałkę e-papierosa córki Pauliny K., a samą Paulinę określiła niecenzuralnym słowem.

Przebieg wydarzeń, według ustaleń śledczych, był następujący: Paulina K. feralnego dnia podjechała samochodem pod Biedronkę, w której Kasia akurat robiła zakupy, i kazała jej wsiąść do samochodu, w którym siedzieli już pozostali uczestnicy porwania. Zawiozła wszystkich do sklepu, gdzie kupili golarkę, a potem do Złotnik, gdzie na polnej drodze torturowali porwaną: przypalali ją papierosami, ogolili część włosów i brwi kupioną golarką i częściowo ją rozebrali. Później 17-latek i 14-latek brutalnie zgwałcili też dziewczynę i sfilmowali to wszystko.

Dziewczynkę uwolnili policjanci po czterech godzinach, zatrzymali też na miejscu podejrzanych o porwanie. Sąd zadecydował o aresztowaniu dwójki podejrzanych o kierowanie porwaniem, Pauliny K. i Alana O., którzy w areszcie przebywają do dziś. Pozostała trójka: dwie dziewczyny, w tym trzynastoletnia córka Pauliny, i czternastoletni kolega Alana z domu dziecka, trafiła do specjalnego ośrodka wychowawczego, ponieważ byli niepełnoletni.

Według informacji Faktu prokuratura właśnie przygotowuje akt oskarżenia wobec podejrzanych o kierowanie porwaniem, a wkrótce też wyrok w sprawie trójki nieletnich ma ogłosić sąd rodzinny. W ich sprawie śledczy nie chcą ujawniać zbyt wielu szczegółów, ale jak podaje Fakt, córka Pauliny K. już opuściła placówkę, a prokuratura i personel ośrodka wystawiły jej pozytywną opinię. Według ustaleń policji w porwaniu nie brała czynnego udziału, bo siedziała w samochodzie i zajmowała się siedmioletnią siostrą. Teraz została oddana pod opiekę ojca.

Pozostała dwójka nadal jest w ośrodku. 31 marca przed sądem zostały wygłoszone mowy końcowe w ich sprawie, a jak powiedziała Faktowi mec. Karolina Borowiecka, jej zdaniem nastolatkowie ani nie wyciągnęli wniosków z tej sytuacji, ani nie wykazali skruchy. Wyrok zapadnie za nieco ponad dwa tygodnie.

Aktu oskarżenia w sprawie dorosłych podejrzanych można się natomiast spodziewać już w przyszłym tygodniu. Jak powiedział prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prace nad nim już się kończą. Trwały dość długo, ale dlatego, że trzeba było poczekać na wyniki obserwacji psychiatrycznej obojga podejrzanych, a to musiało potrwać.

Strona głównaPoznańPorwanie czternastolatki w Poznaniu. Wkrótce akt oskarżenia