Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Pies w zamkniętym samochodzie. Interweniowała policja

W jednym z samochodów zaparkowanych przy ulicy Mickiewicza przechodnie zauważyli zamkniętego psa. Powiadomili policję, a funkcjonariusze, nie mogąc się doczekać właściciela, wybili szybę, by wydostać i napoić zwierzę.

Wszystko wydarzyło się 22 maja około 10.30 rano. Jak powiedziała portalowi “epoznan” Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji, funkcjonariusze zostali wezwani na ulicę Mickiewicza przez przechodniów, którzy zauważyli psa zamkniętego w samochodzie. Była godzina 10.30 i było już na tyle ciepło, by stojący w słońcu samochód nagrzał się, co mogło być niebezpieczne dla zwierzęcia.

Policjanci udali się na miejsce i przez kilkadziesiąt minut próbowali znaleźć właściciela auta i psa. Wszystko wskazywało na to, że zaparkował tu auto, bo w okolicy miał jakieś woje sprawy, ale jakie i gdzie?

Czas upływał, było coraz cieplej, pies był coraz bardziej zmęczony, a właściciel samochodu się nie pojawiał. Funkcjonariusze zdecydowali się więc na wybicie szyby i wydostanie psa ze środka. Od razu napoili zwierzę wodą, a później razem z nim dalej czekali na właściciela.

Właścicielka psa i samochodu pojawiła się dopiero po kolejnej godzinie. Zgodnie z podejrzeniami policjantów zostawiła auto, bo miała do załatwienia sprawy, co jednak potrwało dłużej niż planowała. Podziękowała funkcjonariuszom za uratowanie psa i przepraszała za swoje zachowanie.

Policjanci oddali jej zwierzę, jednak przypominają, że zbliża się lato, czas upałów, a samochody nagrzewają się bardzo szybko, i to nawet do kilkudziesięciu stopni. Dlatego nawet w niezbyt ciepły dzień nie należy w nich zostawiać dzieci czy psów, bo z powodu zbyt wysokiej temperatury w środku może się to skończyć tragicznie.

Strona głównaPoznańPies w zamkniętym samochodzie. Interweniowała policja