Poznańscy działacze Kukiz’15 zdecydowali się przekazać resztki materiałów z kampani wyborczej schroniku. Wbrew pozorom, dla schroniska jest to niezwykle użyteczny prezent.
Banery wyborcze świetnie nadają się do izolacji klatek od wiatru. – Decyzja była krótka – po pracy jedziemy do biura po materiały i wieziemy je do futrzaków – opowiadają działacze Kukiz’15.
– Mamy nadzieję że banery choć trochę pomogą i ulżą tym zwierzakom pozostawionym nierzadko przez ich nieodpowiedzialnych opiekunów na pastwę losu. Pamiętajcie proszę na przyszłość że w taki sposób mogą się przydać materiały wyborcze – apelują do innych ugrupowań poznańscy działacze.
– Oczywiście z pomocą przyszły nam sławne na cały kraj poznańskie korki – prawdopodobnie do biura jechaliśmy podobny czas jak do Szamotuł. Normalnie korkowa masakra im. Jacka Jaśkowiaka – żartują działacze Kukiza.
Pozostaje mieć nadzieję, że inne ugrupowania faktycznie pójdą śladem Kukiz’15 i po kolejnych wyborach (a tych nadchodzi sporo), nie będziemy musieli oglądać powyborczych banerów na ulicach.