Inną trasą niż zwykle ze względu na remonty, ale jak zawsze radośnie, z muzyką i oczywiście królami na czele. Kolorowy Orszak Trzech Króli przeszedł przez Poznań, a szło w nim prawie 500 osób.
Orszak zazwyczaj szedł z placu Wolności przez Stary Rynek na Ostrów Tumski, ale w tym roku ze względu na remonty nie było to możliwe. Dlatego zmieniono trasę: i uczestnicy orszaku wyruszyli w tym roku sprzed jeżyckiego kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Floriana. O 12.30 cały plac był już zajęty przez ludzi w papierowych koronach na głowie.
Orszak wyruszył w stronę centrum ulicą Dąbrowskiego, bo miał dotrzeć do stajenki ustawionej na dziedzińcu kościoła oo. dominikanów. Ponieważ jednak na Moście Teatralnym także trwa remont, królowie i ich orszak skręcili w Roosevelta, by ulicą Libelta dojść do kościoła dominikanów.
Tam przy ustawionym żłóbku orszak się zakończył się, a na zakończenie jego uczestnicy odśpiewali szereg kolęd. W orszaku wzięło udział około 500 poznaniaków.
