Sprawdzanie zgód TCF
wtorek, 23 kwietnia, 2024

Ogromne emocje w Poznaniu! Lech tylko remisuje z Pogonią

Lech już prowadził z Pogonią Szczecin i wydawało się, że jest na najlepszej drodze do zdobycia trzech punktów… Wówczas niespodziewanie do wyrównania doprowadzili goście ze Szczecina, którzy następnie wyszli na prowadzenie. Ostatecznie w Poznaniu “Kolejorz” tylko zremisował, chociaż był zespołem lepszym.

Seryjnie gubione punkty doprowadziły do sytuacji, w której Lech Poznań nie tylko nie może już nawet marzyć o obronie mistrzostwa Polski, ale nie jest nawet pewny gry w europejskich pucharach w kolejnym sezonie. Poznaniacy o trzecią pozycję muszą walczyć między innymi z Pogonią Szczecin, która w tabeli przed spotkaniem traciła do Lecha tylko trzy punkty. “Kolejorz” mógł i powinien odskoczyć rywalowi na bezpieczny dystans – indywidualne błędy lechitów jednak to uniemożliwiły.

Od początku to starcie było niezwykle otwarte, a oba zespoły miały dobre okazje do zdobycia bramki. Z upływem kolejnych minut, na boisku zaczynała rosnąć przewaga Lecha Poznań i to właśnie gospodarze objęli prowadzenie w tym meczu. Wybita z pola karnego gości piłka trafiła prosto pod nogi Karlstroma, który doskonałym uderzeniem z dystansu wyprowadził swój zespól na prowadzenie. “Kolejorz” dalej naciskał i miał doskonałą okazję na drugą bramkę – po jednej z akcji piłkę ręką w polu karnym zagrał Triantafyllopoulos. Po weryfikacji VAR sędzia wskazał na jedenasty metr i ukarał obrońcę Pogoni żółtą kartką. Rzutu karnego jednak nie wykorzystał Ishak i w Poznaniu cały czas było tylko 1:0…

O tym jak niska jest to przewaga, lechici przekonali się jeszcze w pierwszej połowie. W doliczonym czasie gry sędzia dopatrzył się zagrania piłki ręką przez Murawskiego. Początkowo odgwizdany został rzut wolny tuż przy polu karnym, ale po weryfikacji VAR sędzia zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Kamil Grosicki po bardzo efektownym uderzeniu podcinką doprowadził do wyrównania.

Kibice mogli liczyć, że to wypadek przy pracy, zwłaszcza że od początku drugiej części gry lechici znowu naciskali rywala. I kiedy wydawało się, że zdobędą bramkę, na prowadzenie wyszli goście. Filip Bednarek bardzo źle wybił piłkę, którą natychmiast odzyskała Pogoń. Po chwili piłka trafiła do Gorgona, który pokonał bramkarza Lecha. Z prowadzenia goście cieszyli się tylko minutę – wówczas dośrodkowanie Rebocho wykorzystał Ishak i ustalił wynik tego meczu.

W kolejnym spotkaniu lechici zmierzą się z Wartą Poznań.

Strona głównaSportOgromne emocje w Poznaniu! Lech tylko remisuje z Pogonią