W Lesznie doszło do zatrucia tlenkiem węgla, którego ofiarą padła 32-letnia kobieta. Wypadek miał miejsce w mieszkaniu na parterze budynku wielorodzinnego przy ulicy 17 Stycznia. Straż pożarna i pogotowie ratunkowe otrzymały zgłoszenie o incydencie w sobotę około 17:30. Kobieta została przewieziona do szpitala po tym, jak narażona była na działanie czadu pochodzącego prawdopodobnie z wadliwie działającego gazowego podgrzewacza wody w łazience. Zdarzenie to uwypukla problem nieprawidłowej wentylacji w pomieszczeniach, gdzie używane są urządzenia gazowe.
W wyniku incydentu w Lesznie, strażacy podkreślają konieczność dbania o sprawność i higienę systemów grzewczych, a także o regularne przeglądy techniczne urządzeń i przewodów kominowych. Ponadto zaleca się montowanie detektorów tlenku węgla, które mogą uratować życie już za kilkadziesiąt złotych. Te urządzenia są w stanie wykryć obecność czadu nawet w niskich stężeniach i aktywować alarm przed osiągnięciem poziomu niebezpiecznego dla zdrowia. Czujniki posiadają zróżnicowaną czułość w zależności od stężenia tlenku węgla i czasu jego działania.
Podkreślana jest także świadomość zagrożeń związanych z tlenkiem węgla, zwanym „cichym zabójcą”, który jest bezwonny i bezbarwny, przez co jego obecność w powietrzu jest trudna do zauważenia. Objawy zatrucia, takie jak ból głowy czy zawroty, często są ignorowane, co może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, a nawet śmierci.
W sytuacji podejrzenia zatrucia czadem należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego powietrza, otwierając okna i drzwi, a następnie ewakuować poszkodowane osoby i wezwać pomoc. Strażacy przypominają, aby nie lekceważyć żadnych objawów, które mogą wskazywać na zaczadzenie i podkreślają, że odpowiednia prewencja jest kluczowa dla uniknięcia takich wypadków.
