Groźny wypadek miał miejsce w środę, 2 kwietnia w Nadolniku, w gminie Wronki. Volkswagen Golf uderzył w przydrożne drzewo, w wyniku czego jedna osoba została poszkodowana i przewieziona do szpitala. Na miejscu interweniowały liczne służby ratunkowe.
Przebieg akcji ratunkowej
Informacja o zdarzeniu drogowym wpłynęła do Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach o godzinie 14:04. Zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego dotyczyło samochodu, który uderzył w drzewo w miejscowości Nadolnik.
Do akcji natychmiast zadysponowano trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szamotułach. Wraz z nimi na miejsce wypadku przyjechały jednostki OSP Wronki, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz funkcjonariusze Policji.
Gdy strażacy dotarli na miejsce zdarzenia, zastali uszkodzony samochód osobowy marki Volkswagen Golf. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie znajdowali się już poza pojazdem – opuścili go samodzielnie przed przybyciem służb ratowniczych.
Działania ratowników i pomoc poszkodowanemu
Pierwszym zadaniem strażaków było zabezpieczenie miejsca wypadku oraz udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym. Ratownicy niezwłocznie przystąpili do oceny stanu uczestników zdarzenia.
Po dokładnym przebadaniu przez zespół medyczny podjęto decyzję o przewiezieniu poszkodowanego mężczyzny do szpitala. Stan pozostałych osób nie wymagał hospitalizacji.
Równolegle strażacy wykonali szereg czynności technicznych zmierzających do zabezpieczenia miejsca wypadku. Rozłączyli akumulator w zniszczonym pojeździe, co miało zapobiec ewentualnemu pożarowi. Przeprowadzili także sorpcję rozlanych płynów eksploatacyjnych, które wyciekły z uszkodzonego samochodu, oraz uporządkowali jezdnię z pozostałości po wypadku.
Funkcjonariusze policji, wspierani przez strażaków, zajęli się tymczasową organizacją ruchu drogowego w miejscu zdarzenia.
Służby zaangażowane w akcję
W działaniach ratowniczych uczestniczyło łącznie dwanaście osób z trzech zastępów straży pożarnej – zarówno z Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej. Na miejscu pracowali również ratownicy medyczni z Zespołu Ratownictwa Medycznego oraz funkcjonariusze Policji.
