Szesnastu strażaków przez ponad dwie i pół godziny walczyło z pożarem kotłowni w budynku jednorodzinnym w miejscowości Janowice (gmina Babiak). W zdarzeniu ucierpiała jedna osoba, której na szczęście nie trzeba było hospitalizować.
W ostatnią sobotę grudnia służby ratunkowe otrzymały wezwanie do pożaru w miejscowości Janowice. Zgłoszenie wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kole kilka minut po godzinie 17:00.
Na miejsce natychmiast skierowano jednostkę ratowniczo-gaśniczą z Koła oraz druhów z ochotniczych straży pożarnych w Babiaku i Brdowie. Po dotarciu na miejsce strażacy stwierdzili, że w kotłowni budynku jednorodzinnego płoną zgromadzone tam drewno i papier.
Ratownicy, wyposażeni w odpowiedni sprzęt ochronny, przystąpili do gaszenia pieca centralnego ogrzewania. Następnie ewakuowali z pomieszczenia palące się materiały, które zostały dokładnie zalane wodą. W ramach procedur bezpieczeństwa odłączono również zasilanie elektryczne pieca.
Podczas akcji ratowniczej jedna osoba wymagała udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego, który przebadał poszkodowaną. Na szczęście jej stan nie wymagał transportu do szpitala.
Strażacy, wykorzystując specjalistyczny sprzęt, przeprowadzili dokładne badanie kotłowni i pomieszczeń przyległych. Kamera termowizyjna nie wykazała żadnych punktów o podwyższonej temperaturze ani ukrytych zarzewi ognia. Po przewietrzeniu budynku przeprowadzono również pomiary stężenia tlenku węgla. Detektor wielogazowy potwierdził, że wszystkie parametry powietrza znajdują się w bezpiecznych granicach.
W działaniach, które trwały prawie dwie i pół godziny, uczestniczyło szesnastu strażaków. Na miejscu obecni byli również funkcjonariusze policji, którzy przeprowadzili niezbędne czynności służbowe.