Dwanaście zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem budynku mieszkalnego w miejscowości Góraj. Mimo sprawnej akcji gaśniczej, obiekt został wyłączony z użytkowania przez inspektora nadzoru budowlanego.
W poniedziałkowy poranek, 16 grudnia, służby ratunkowe otrzymały informację o pożarze w gminie Babiak. Zgłoszenie wpłynęło do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Kole o godzinie 9:43.
Na miejsce natychmiast skierowano jednostki ratowniczo-gaśnicze z Koła oraz ochotnicze straże pożarne z Brdowa i Wrzącej Wielkiej. Po dotarciu na miejsce strażacy stwierdzili, że ogień pojawił się w jednym z pomieszczeń budynku mieszkalnego, który wcześniej pełnił funkcję sklepu. Płomienie zaczęły już rozprzestrzeniać się na konstrukcję dachową.
Lokator zdołał samodzielnie opuścić zagrożony budynek jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.
Akcja gaśnicza wymagała użycia specjalistycznego sprzętu ochrony dróg oddechowych. Strażacy, wykorzystując dwa prądy wodne, skutecznie stłumili płomienie. Następnie przeprowadzili dokładne sprawdzenie obiektu przy pomocy kamery termowizyjnej, która nie wykazała już obecności punktów o podwyższonej temperaturze.
Bezpieczeństwo budynku zostało dodatkowo zweryfikowane miernikiem wielogazowym pod kątem obecności tlenku węgla. Badanie nie wykazało nieprawidłowości w parametrach powietrza.
Na miejscu interweniowało również Pogotowie Energetyczne, które odcięło dopływ prądu do budynku. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kole, po przeprowadzeniu oględzin, podjął decyzję o wyłączeniu obiektu z użytkowania.
Akcja ratownicza, w której uczestniczyło dwunastu strażaków, trwała 2 godziny i 17 minut.
