Do groźnie wyglądającego zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką doszło we wtorek rano w Zajączkowie. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana, jednak na szczęście nie wymagała hospitalizacji. Na miejscu pracowało 23 ratowników z różnych służb.
Zderzenie na drodze w gminie Pniewy
Rankiem 22 kwietnia o godzinie 8:14 służby ratunkowe otrzymały powiadomienie o wypadku drogowym w miejscowości Zajączkowo w gminie Pniewy. Centrum Powiadamiania Ratunkowego przekazało dyżurnemu Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach informację o kolizji z udziałem auta osobowego i pojazdu ciężarowego. Według zgłoszenia, w zdarzeniu ucierpiała jedna osoba.
Do akcji natychmiast skierowano dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szamotułach, a także strażaków ochotników z OSP Pniewy, OSP Zajączkowo i OSP Psarskie. Na miejsce zadysponowano również Zespół Ratownictwa Medycznego oraz funkcjonariuszy Policji.
Przebieg akcji ratunkowej
Po dotarciu na miejsce wypadku służby stwierdziły, że samochód marki Nissan uderzył w boczną część naczepy pojazdu ciężarowego. Zarówno kierowca, jak i pasażerowie zdążyli samodzielnie opuścić uszkodzone pojazdy przed przybyciem pierwszych jednostek straży pożarnej i oczekiwali w pobliżu miejsca zdarzenia. Jednemu z uczestników kolizji pomocy udzielali już ratownicy medyczni.
Strażacy niezwłocznie przystąpili do zabezpieczenia terenu oraz do odłączenia akumulatorów w uszkodzonych pojazdach, aby wyeliminować ryzyko pożaru. Ponadto funkcjonariusze pomogli policjantom w kierowaniu ruchem drogowym, przeprowadzili sorpcję wyciekających płynów eksploatacyjnych oraz uprzątnęli fragmenty pojazdów rozrzucone na jezdni w wyniku zderzenia.
Bilans zdarzenia
Pomimo groźnie wyglądającej kolizji, poszkodowana osoba po przebadaniu przez zespół ratowników medycznych nie wymagała przewiezienia do szpitala i pozostała na miejscu zdarzenia. Łącznie w akcji ratowniczej uczestniczyło sześć zastępów złożonych z 23 ratowników, reprezentujących zarówno Państwową Straż Pożarną, jak i jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na miejscu pracowali również ratownicy medyczni oraz funkcjonariusze policji, którzy prowadzą obecnie czynności mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności i przyczyn wypadku.
