W miejscowości Zaleśna doszło do pożaru samochodu z napędem elektrycznym. Pasażerowie zdążyli opuścić pojazd przed przyjazdem służb ratunkowych i nie odnieśli obrażeń. Strażacy musieli zastosować specjalne procedury gaszenia ze względu na zagrożenie związane z akumulatorem.
Nocna interwencja strażaków
Tuż przed północą 9 czerwca 2025 roku służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o płonącym pojeździe elektrycznym. Miejsce zdarzenia znajdowało się w Zaleśnej, gdzie doszło do zapalenia się samochodu z napędem elektrycznym.
Na szczęście osoby podróżujące autem zdołały bezpiecznie je opuścić jeszcze przed przybyciem jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Nikt z pasażerów nie potrzebował pomocy medycznej, co znacznie ułatwiło działania ratownicze.
Gaszenie pożaru
Strażacy z JRG 2 Kalisz, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, musieli zastosować szczególne procedury bezpieczeństwa. Pierwszym krokiem było zabezpieczenie terenu wokół płonącego auta. Następnie ratownicy wyposażeni w aparaty chroniące drogi oddechowe rozpoczęli gaszenie wodą.
Największym wyzwaniem okazała się temperatura baterii, która po ugaszeniu płomieni wynosiła 60 stopni Celsjusza. Akumulator wymagał intensywnego schładzania wodą, aby zapobiec ponownemu zapaleniu. Na szczęście temperatura obudowy baterii systematycznie spadała i nie wzrastała ponownie.
Skomplikowane działania ratownicze
Aby dotrzeć do akumulatora, strażacy wykorzystali specjalistyczny sprzęt. W akcji zastosowano kliny schodkowe, elementy drewniane oraz rozpieracz ramienny. Do chłodzenia baterii użyto bezobsługowego stanowiska gaśniczego.
Podczas całej akcji ratownicy monitorowali powietrze przy użyciu detektora wielogazowego. Urządzenie sprawdzało obecność niebezpiecznych gazów. Na szczęście nie wykryto żadnych zagrożeń tego typu.
Po zakończeniu akcji gaśniczej i schłodzeniu pojazdu, uszkodzone auto zostało zabrane przez pomoc drogową. Strażacy potwierdzają, że pożar został całkowicie ugaszony, a miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone.