W sobotnie popołudnie 22 marca strażacy z Kalisza i okolic walczyli z rozległym pożarem zabudowań gospodarskich w miejscowości Fajum. Dzięki sprawnej akcji udało się uratować cenną wiatę z maszynami do produkcji pelletu. Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu.
Ogień wybuchł około godziny 14:30 i szybko objął zabudowania rolnicze w Fajum. Na alarm natychmiast zareagowało Miejskie Stanowisko Kierowania, które skierowało na miejsce pierwsze zastępy strażaków. Szczęśliwie w momencie pojawienia się ognia na terenie gospodarstwa nie przebywały żadne osoby, co pozwoliło służbom skupić się wyłącznie na opanowaniu żywiołu.
Akcja gaśnicza przebiegała etapowo. Pierwszorzędnym zadaniem, które postawili sobie strażacy, była ochrona wiaty mieszczącej maszyny do produkcji pelletu. Działania te miały kluczowe znaczenie dla zminimalizowania strat materialnych.
Z każdym kolejnym zastępem przybywającym na miejsce rozbudowywano linie gaśnicze. Strażacy systematycznie przystępowali do gaszenia poszczególnych budynków gospodarczych, nie zaprzestając ochrony wspomnianej wiaty z maszynami produkcyjnymi.
W najbardziej intensywnym momencie akcji strażacy operowali równocześnie ośmioma prądami wody. Zapewnienie odpowiedniego zaopatrzenia wodnego stanowiło nie lada wyzwanie – funkcjonariusze pobierali wodę zarówno z pobliskich hydrantów, jak i z naturalnego zbiornika oddalonego o siedemset metrów od płonącego gospodarstwa.
Po opanowaniu głównego pożaru ratownicy przystąpili do prac rozbiórkowych konstrukcji, które uległy spaleniu. Równolegle prowadzono dogaszanie wszystkich zarzewi ognia, aby zapobiec ponownemu rozprzestrzenieniu się płomieni.
W walce z żywiołem uczestniczyły liczne jednostki straży pożarnej – zarówno funkcjonariusze z Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych nr 1 i nr 2 w Kaliszu, jak również druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych z okolicznych miejscowości: Brzezin, Zajączek, Aleksandrii, Szczytnik oraz Iwanowic.
