Wczesnym rankiem 5 maja doszło do dramatycznego zdarzenia w miejscowości Chachalnia w gminie Zduny. Budynek mieszkalny stanął w płomieniach, jednak dzięki szybkiej reakcji domowników, wszyscy zdołali opuścić zagrożone miejsce przed przybyciem służb ratunkowych. Mimo zaawansowanego pożaru, nikt z mieszkańców nie doznał obrażeń, choć sam budynek uległ poważnym zniszczeniom.
Sprawna mobilizacja służb ratunkowych
Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie odebrało zgłoszenie o zaistniałym zdarzeniu o godzinie 5:43. Natychmiast zadysponowano znaczne siły – w sumie pięć zastępów straży pożarnej.
Dramatyczna sytuacja na miejscu zdarzenia
Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, sytuacja była bardzo poważna. Budynek znajdował się już w całości w ogniu, a płomienie zdążyły przepalić konstrukcję dachu. Strażacy natychmiast przystąpili do działania, zabezpieczając najpierw teren wokół pożaru.
Wyposażeni w niezbędne środki ochrony indywidualnej, funkcjonariusze rozpoczęli walkę z żywiołem, prowadząc równoczesne natarcie zarówno wewnątrz obiektu, jak i z zewnątrz. Priorytetem było upewnienie się, że wszyscy mieszkańcy bezpiecznie opuścili dom, dlatego przeprowadzono dokładne przeszukanie wszystkich pomieszczeń. Na szczęście potwierdzono, że wewnątrz budynku nie przebywały już żadne osoby.
Zabezpieczenie po ugaszeniu głównego pożaru
Po opanowaniu głównego ogniska pożaru, strażacy skupili się na zabezpieczeniu miejsca. Z wnętrza zniszczonego budynku wyniesiono nadpalone elementy wyposażenia, które mogłyby stanowić potencjalne źródło ponownego zapłonu.
Szczególną uwagę poświęcono drewnianej konstrukcji dachu, która na skutek działania wysokiej temperatury uległa znacznemu osłabieniu i groziła zawaleniem. Strażacy przeprowadzili kontrolowane usunięcie najbardziej niestabilnych elementów, eliminując ryzyko niekontrolowanego zawalenia się konstrukcji.
Podczas całej operacji miejsce zdarzenia było nieprzerwanie monitorowane przy użyciu specjalistycznych urządzeń pomiarowych. Dopiero gdy odczyty potwierdziły pełną eliminację zagrożenia, akcję oficjalnie zakończono. Całość działań ratowniczych trwała 3 godziny i 23 minuty, angażując znaczne siły straży pożarnej z powiatu krotoszyńskiego.