Do wstrząsającego zdarzenia doszło w szpitalu „Dziekanka”. Na strychu, w nieużywanym pomieszczeniu, jednego z budynków znaleziono ciało mężczyzny. Sprawą zajęła się policja.
jak informuje portal „gniezno24”, makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” rano 27 grudnia. Ciało mężczyzny znajdowało się w pomieszczeniu, które obecnie nie jest używane, ale nie jest też zamknięte.
Na miejsce została wezwana policja i biegły sądowy. Jak powiedziała portalowi Małgorzata Rezulak-Kustosz z Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie, mężczyzna został szybko zidentyfikowany: okazało się, że miał 29 lat i był potencjalnym pacjentem szpital. Potencjalnym – ponieważ nie stawił się na leczenie w wyznaczonym czasie. Nie wiadomo, jak długo jego zwłoki znajdowały się na strychu.
Biegły ocenił, że do zgonu doszło z przyczyn naturalnych, a udział osób trzecich jest wykluczony, więc ciało zmarłego wydano rodzinie.
