Piątek był pierwszym słonecznym i naprawdę ciepłym dniem tej wiosny. Pewien mężczyzna postanowił to uczcić – i skoczył z mostu Rocha do Warty. Nic mu się nie stało, a filmik z nagraniem skoku trafił do sieci.
O zdarzeniu napisał portal „epoznan”, którego powiadomił o zdarzeniu jeden z użytkowników. Zdarzenie miało miejsce 21 kwietnia o godzinie 15.56, a mężczyzna chwilę przed skokiem rozmawiał z jakąś dziewczyną po ukraińsku, jak mówił autor nagrania.
Trudno się dziwić radości ze słonecznego i ciepłego dnia – jednak warto pamiętać, że most Rocha jest wysoki, a Warta niezbyt głęboka, więc było bardzo duże prawdopodobieństwo, że ten skok skończy się tragicznie: urazem kręgosłupa, paraliżem lub nawet śmiercią. Na szczęście tak się nie stało.
Odrębnym problemem jest bardzo umowna czystość wody w Warcie, a skoczek musiał się jej sporo nałykać podczas skoku. W tym przypadku na stwierdzenie, czy wypicie wody z Warty mu nie zaszkodziło, trzeba będzie trochę poczekać…
