Premier podczas konferencji prasowej w Wadowicach zapowiedział, że w tym tygodniu zostaną wprowadzone dodatkowe obostrzenia, żeby, jak się wyraził „przydusić tego wirusa raz jeszcze”.
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że nasi sąsiedzi Niemcy i Czesi wprowadzają nowe obostrzenia, bo sytuacja poprawia się tam zbyt powoli. Wskaźniki epidemiczne Polski także są bardzo niepokojące. Co prawda powoli poprawia się sytuacja w województwie warmińsko-mazurskim, ale pogarsza z kolei w mazowieckim i śląskim.
– Najpóźniej w czwartek przedstawimy na kolejne dwa tygodnie pewne nowe obostrzenia właśnie po to, żeby przydusić wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa zwycięża z wirusem – wyjaśnił premier.
Premier przypomniał też, że w ciągu najbliższych 4-5 tygodni otrzymamy 7 mln dawek szczepionki, bo od kwietnia do Polski oprócz szczepionek Pfizer, Moderna i AstraZeneca będzie napływać jednodawkowa szczepionka firmy Johnson&Johnson. Spowoduje to, że do końca kwietnia pierwszą dawką zaszczepimy kolejnych ok. 7 mln osób – a to znacząco poprawi sytuację w Polsce.
