Jest studentem fizjoterapii, który chciał innym pomagać w powrocie do zdrowia. Ale sam został pacjentem – w jego lewym kolanie wykryto nowotwór. Niezbędna okazała się amputacja. Teraz Maciej Łuczak prosi o pomoc w zebraniu pieniędzy na protezę i dalsze leczenie.
22-letni Maciej z Nowego Tomyśla prowadził życie pełne energii: studia, praca dorywcza, spotkania z rodziną oraz znajomymi wypełniały mu cały czas. Do czasu, gdy w jego lewym stawie kolanowym stwierdzono raka: mięsaka maziówkowego.
„Na początku stycznia zacząłem leczenie skojarzone: chemioterapia, radioterapia połączona z hipertermią, resekcja guza z marginesami i chemioterapia dodatkowa przez 3 miesiące” – napisał na portalu „siepomaga„. – „Leczenie zakończono pod koniec czerwca 2023 bez przerzutów odległych. To dawało nadzieję”.
Niestety, nadzieja okazała się złudna. W październiku choroba wróciła.
„Tym razem lekarze zdecydowali – 3 listopada amputują mi kończynę powyżej kolana! To jest dla mnie cios” – przyznał Maciej. – „Marzenia o fizjoterapii zaczynają się sypać, a zdrowie fizyczne i psychiczne jest w coraz gorszym stanie. Wiem, że to jedyna droga. Szukam jeszcze innych możliwości leczenia, jeżdżę po różnych lekarzach, natomiast przerażają mnie koszty”…
Te koszty to przede wszystkim proteza, takiej jakości, by umożliwiła mu normalną pracę. Ale do tego daleka droga – najpierw Maciej będzie musiał się zmierzyć z kosztami leczenia i rehabilitacji – a sam dojazd na leczenie to 700 km w obie strony. Do tego dochodzą koszty przystosowania domu do potrzeb osoby niepełnosprawnej i wsparcie psychologiczne – bo mając 22 lata nie jest łatwo pogodzić się z utrata nogi i całych planów życiowych. Mimo to Maciej, choć ma ciężkie chwile, nie zamierza się poddać. Dlatego założył zbiórkę na portalu „siepomaga”, by zebrać pieniądze na leczenie i protezę.
„Z góry chciałbym podziękować wszystkim, którzy pomagają i zdecydują, by pomóc mi walce” – napisał. – „Czuję, że dam radę. Ale tylko z WAMI i z Waszą obecnością! Dziękuję”.
