Łukasz Borowiak przeprasza mieszkańców Leszna za kłopoty komunikacyjne wynikające z remontów drogi krajowej nr 12 i drogi wojewódzkiej nr 432. Obu na miejskich odcinkach.
Remonty trwają już od wiosny i utrudniają życie mieszkańcom całego miasta. Jednak – jak donosi Radio Poznań – wynika to stąd, że miasto chce maksymalnie wykorzystać unijne i rządowe wsparcie, ponieważ w kolejnym unijnym budżecie będzie mniej pieniędzy na inwestycje drogowe. I dlatego, gdy była możliwość wykorzystania tych środków, trzeba było skorzystać, nawet jeśli groziło to paraliżem komunikacyjnym miasta. Bo nie wiadomo, kiedy drugi raz taka szansa się nadarzy, a drogi do remontu nie mogą czekać w nieskończoność. Trzeba brać też pod uwagę fakt, że ceny materiałów budowlanych idą w górę, tak samo jak pensje wykonawców. Za kilka lat zapewne nie udałoby się tyle zrobić za takie pieniądze.
Niestety, minusem otrzymania tych środków jest konieczność męczących i długich objazdów oraz stania w kilometrowych korkach, dopóki prace się nie skończą. Za to po ich zakończeniu będzie można jeździć po Lesznie w prawdziwie europejskim stylu…
Radio Poznań, el