Sprawdzanie zgód TCF
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Króliki porzucone w klatce na śmietniku. Uratowali je strażnicy miejscy

Jeden przywieziony na Głogowską, drugi znaleziony nad jeziorem i dwa w klatkach, porzucone na osiedlu Rzeczpospolitej. Tyle królików znaleźli strażnicy miejscy w ciągu kilku ostatnich dni. Najwyraźniej już zaczął się czas porzucania zwierząt z powodu wakacji.

Straż Miejska Miasta Poznania poinformowała o znalezionych królikach na swoim profilu na Facebooku.
“Czarny maluch przyniesiony do siedziby SM na ul. Głogowską” – informują. – “Biały znaleziony nad jednym z poznańskich jezior i dwa króliki w klatkach – najprawdopodobniej porzucone – znalezione na os. Rzeczypospolitej. Wszystkie zostały przewiezione do schroniska”.

Schronisko dla Zwierząt w Poznaniu ma salkę, do której trafiają takie zwierzęta jak króliki czy świnki morskie. Już samo to, że zwierzęta są porzucane, jest wystarczająco smutne, ale jeszcze gorsze jest to, w jakim trafiają stanie. A to dobitnie opisała Hania Hernik z poznańskiego schroniska.
“Fakt, że najczęściej trafiają do schroniska znalezione w wiatach śmietnikowych!” – napisała na profilu schroniska na Facebooku. – “W swoich brudnych, śmierdzących moczem i fermentującymi warzywami mikro-klatkach. Z obklejoną odchodami sierścią, sfilcowaną tak, że golarki sobie nie radzą. Że są przerażone, że nie ufają człowiekowi i często boją się zbliżającej do nich ręki… Wyrzucane jak śmieci, niepotrzebny mebel, znudzona dziecięca zabawka. Zwierzątko na prezent, starter pack dla dziecka, co by zobaczyło na czym polega “OPIEKA” nad docelowym zwierzęciem, czyli kotem lub psem. Zbliżają się wakacje, a ja logistycznie próbuję zmieścić 9 królików, szczurka i świnkę morską w salce egzotycznej Schronisko dla zwierząt w Poznaniu wiedząc, że zaraz i tak to miejsce się skończy, bo zbliża się okres porzucania zwierząt (czyt. Wakacje)”.

Hania Hernik zwraca uwagę, że przecież zdobycie wiedzy o pielęgnacji zwierzęcia nie jest trudne w dobie internetu, równie łatwo zdobyć też informacji o tym, jakich warunków wymaga królik czy świnka morska. Ale stan zwierząt trafiających do schroniska świadczy o tym, że nikt z porzucających właścicieli nie zadał sobie trudu, by dowiedzieć się, czego jego podopieczny potrzebuje i trzymają je w za małych klatkach.

“Patrzę jak ten mały łobuziak, kica (możliwe pierwszy raz w swoim życiu) po klatce jak, szalony” – pisze. – “Jak go roznosi energia, bo w końcu ma przestrzeń, w końcu może położyć się na kocyku i wyciągnąć girki. Nie wie, co się dzieje. I się ogromnie cieszę, że mogę mu pomóc. Że mam możliwość zmiany jego dalszego życia na coś o niebo lepszego! Na kochającą, świadomą rodzinę, a wiem, że tak będzie, bo każdy z moich dotychczasowych adoptujących jest rewelacyjny. Tylko że życie takiego malucha OD SAMEGO POCZĄTKU powinno wyglądać tak, jak będzie wyglądało po adopcji. I tu jest ten największy z problemów…”.

Strona głównaLifestyleKróliki porzucone w klatce na śmietniku. Uratowali je strażnicy miejscy