33-letni mieszkaniec gminy Jaraczewo usłyszał zarzuty za znęcanie się nad zwierzętami. Może teraz trafić do więzienia nawet na trzy lata.
Informację o właścicielu psa, który miał znęcać się nad swoim czworonogiem policjanci otrzymali od jednego z kierowców, który akurat przejeżdżał obok. – Gdy mundurowi dotarli na miejsce, zastali tam właściciela psa oraz zgłaszającego i kierowcę innego auta. Okazało się, że obaj mężczyźni widzieli agresywne zachowanie właściciela psa nad czworonogiem – relacjonuje Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji. – Z ich relacji wynikało, że nie tylko bił on psiaka, ale także, trzymając go na smyczy, kręcił nim bączki w powietrzu. Gdy jeden z nich zwrócił uwagę mężczyźnie o niewłaściwym traktowaniu ważącego ok. 3 kg kundelka, ten stał się agresywny wobec kierowcy.
Dwójka świadków „przytrzymała” na miejscu właściciela psa do czasu przyjazdu policji. Ten został zatrzymany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za to przestępstwo grozi kara nawet do trzech lat więzienia. Pies trafił do matki właściciela.
