Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział dziś w Polskim Radiu, że jego zdaniem właśnie jesteśmy na szczycie czwartej fali pandemii koronawirusa. Podał też dzisiejsze zakażenia: 27 458 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 562 zgony.
Jednak szczyt może nie być jednorazowym pikiem, tylko wysokim poziomem zakażeń utrzymującym się przez dłuższy czas. Nawet przez kilkanaście dni. Wiceminister poinformował, że resort dostaje sygnały z kilku województw o spadku stwierdzanych zakażeń, a współczynnik R, czyli współczynnik reprodukcji wirusa, wynosi już tylko 1.03.
Jednak na radość jeszcze za wcześnie, jak ostrzegł wiceminister. Jeszcze co najmniej kilka, jak nie kilkanaście dni utrzyma się bardzo wysoki poziom zakażeń, a liczba pacjentów trafiających do szpitali jeszcze długo będzie wysoka. Obecnie na oddziałach covidowych przebywa ponad 23 tys. pacjentów, i to zazwyczaj w stanie poważnym, wymagającym tlenoterapii albo respiratora. Dzisiejsze dane to 27 458 nowych przypadków zakażenia koronawirusem i 562 zgony.
Wiceminister zachęcił do szczepień, bo jest to, jak powiedział, jedyna metoda poradzenia sobie z pandemią. Zaprzeczył jednocześnie doniesieniom Onetu o pracach nad bardziej surowymi obostrzeniami, jeśli zakażenia nie zaczną spadać.
Źródło: Onet
