czwartek, 18 kwietnia, 2024

“Kolejorz” znowu zawodzi, kibice tracą cierpliwość

Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Pogonią Szczecin 0:3 po przepięknej bramce Tomasa Podstawskiego, golu Lasza Dwaliego oraz trafieniu Adama Buksy. “Kolejorz” stracił szansę na zrównanie się punktami z będącą na trzeciej pozycji Legią Warszawa.

Podopieczni Ivana Djurdjevica mieli w Szczecinie jeden cel – zwycięstwo i przywiezienie do stolicy Wielkopolski trzech punktów. Rywal wymagający, ale jednak nie z polskiej czołówki, więc jak na klub z mistrzowskimi aspiracjami, był to wręcz obowiązek. W pierwszej połowie meczu nie było widać chęci do walki ze strony poznaniaków, bo oprócz sytuacji Amarala z początku spotkania i zablokowanego strzału Gytkjaera – lechici nie potrafili zagrozić bramce Załuski. Portowcy z kolei raz za razem gościli przed polem karnym golkipera Lecha , Jasmina Buricia. Najpierw w 19. minucie z dystansu uderzał Majewski, ale piłka trafiła w słupek, a kilka minut później kapitalną bombą zza pola karnego popisał się Podstawski i to on wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Piłkarze Lecha nie mieli żadnego pomysłu na to, jak zagrozić bramce Pogoni – pojedyncze zrywy Tiby czy Kostevycza w pierwszej odsłonie gry to było za mało, by poznańscy fani mogli cieszyć się chociażby z honorowego gola.

W przerwie trener “Kolejorza” nie zdecydował się na przeprowadzenie zmian, co było dziwne, bo wielu zawodników grało na bardzo niskim poziomie. Tak, jak Lech nie zagrażał w Szczecinie w w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, tak w drugiej połowie było dokładnie tak samo. Lechici nie zrobili nic, żeby w tym meczu zdobyć chociażby gola. Zawodnicy Kosty Runjaica mieli za to większą ochotę do gry i w 60. minucie gry za sprawą Adama Buksy podwyższyli na 3:0 i przypieczętowali swoją wygraną.

Kibice Lecha obecni w Szczecinie głośno wołali “co wy robicie, wy nasze barwy hańbicie” i takim smutnym akcentem dla każdego sympatyka poznańskiej drużyny zakończymy.

Pogoń Szczecin: Łukasz Załuska – Hubert Matynia, Lasza Dwali, Sebastian Walukiewicz, David Niepsuj (78′ Stec) – Tomas Podstawski, Kamil Drygas – Sebastian Kowalczyk, Radosław Majewski (84′ Żyro), Zvonimir Kozulj – Adam Buksa (84′ Delev)

Lech Poznań: Jasmin Buric – Thomas Rogne, Dimitris Goutas, Vernon De Marco – Marcin Wasielewski (58′ Jóźwiak), Pedro Tiba, Łukasz Trałka, Wołodymyr Kostewycz, Darko Jevtic (67′ Dioni) – Christian Gytkjaer, Joao Amaral (58′ Makuszewski).

Autor: Mikołaj Kortus

Strona głównaSport"Kolejorz" znowu zawodzi, kibice tracą cierpliwość