Na większości poznańskich stacji by kupić dziś paliwo, trzeba było postać w sporej kolejce, jak informuje nasza Użytkowniczka Aleksandra. „Panika wśród kierowców, boja się wojny” – napisała.
Podobna sytuacja jest nie tylko w Poznaniu, ale i w całym kraju – od popołudnia na stacjach ustawiają się długie kolejki. Kierowcy nie tylko tankują do pełna, ale też napełniają po kilka kanistrów. Wszystko to w obawie przed zakręceniem kursów z ropą ze wschodu – ale też z powodu informacji, która krąży po internecie, a zgodnie z którą wszystkie zapasy paliwa już wkrótce zostaną zarezerwowane wyłącznie dla wojska.
Z powodu zwiększonego popytu na niektórych stacjach zabrakło paliwa, co oczywiście tylko nasiliło panikę wśród kierowców – do tego stopnia, że Daniel Obajtek, prezes Orlenu, wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie, w którym zapewnia, że paliwa nie zabraknie.
W związku ze wzrostem sprzedaży na naszych stacjach informujemy, że dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni. Dotyczy to rynku hurtowego i detalicznego. Apelujemy również o dokładne weryfikowanie źródeł informacji dotyczących dostępności paliw
— Daniel Obajtek (@DanielObajtek) February 24, 2022