Sprawdzanie zgód TCF
sobota, 20 kwietnia, 2024

Kilkuletni chłopiec biegł po torowisku. Jego mama została w tramwaju

Pracownicy pogotowia ratunkowego w okolicach ronda Jana Nowaka Jeziorańskiego zauważyli zapłakanego chłopca biegnącego torowiskiem ulicy Grunwaldzkiej. Okazało się, że jego mama została w tramwaju, a on wysiadł.

Zdarzenie miało miejsce 25 maja, a ratownicy opisali całą historię na swoim profilu na Facebooku.
“Podczas realizacji jednego ze zleceń przy ulicy Grunwaldzkiej (okolice ronda J. N. J) ratownicy ZRM P01 128 zauważyli biegnące po torowisku płaczące dziecko” – czytamy na profilu. – “ZRM mając na uwadze niecodzienną sytuację niezwłocznie dogonił chłopca, uspokoił i zbudował zaufanie. Okazało się, że wysiadł z tramwaju, natomiast jego mama pojechała dalej”.

Przestraszony chłopiec puścił się w pogoń za tramwajem i wtedy właśnie spotkali go ratownicy, którzy się nim zaopiekowali i przekazali w ręce policjantów z pobliskiego komisariatu. Jak napisali, wszystko wskazuje na to, że do tej sytuacji doszło właśnie z powodu ich interwencji na rondzie Jana Nowaka Jeziorańskiego, która wstrzymała na kilkanaście minut ruch tramwajów. Najwidoczniej w zamieszaniu spowodowanym wstrzymaniem ruchu mama chłopca została w pojeździe, a chłopiec wysiadł.

Na szczęście dzięki działaniom policji po niespełna godzinie zapłakany chłopiec wrócił już do przerażonej mamy i cała historia dobrze się skończyła. A ratownicy medyczni podziękowali za współpracę i pomoc policjantom oraz pracownikom MPK.

Strona głównaPoznańKilkuletni chłopiec biegł po torowisku. Jego mama została w tramwaju