Kierowca samochodu osobowego nie zatrzymał się do policyjnej kontroli na Dolnej Wildzie w Poznaniu, więc funkcjonariusze ruszyli w pościg, który zakończył się aż w Puszczykowie.
Wszystko wydarzyło się przed południem 21 maja. Policjanci kontrolowali samochody jadący Dolną Wildą i jeden z kierowców, prowadzący samochód marki Volkswagen, nie zatrzymał się mimo polecenia policjantów – i mimo otwartego bagażnika…
Jak informuje portal „epoznan”, policjanci trzema radiowozami ruszyli za nim w pościg. Udało się go doścignąć dopiero w Puszczykowie. Jak się okazało – kierowca był trzeźwy, nie był także pod działaniem środków odurzających i właściwie nie umiał wyjaśnić, dlaczego uciekał.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy – czynności w tej sprawie jeszcze trwają. Na szczęście podczas pościgu nic nikomu się nie stało.