piątek, 29 marca, 2024

Kazimierz Nowak już ma swój pomnik. I to jaki!

W zasadzie wcale nie przypomina pomnika. Raczej rower stacjonarny w kolorze złotym. Wygląda dość futurystycznie i na pierwszy rzut oka wcale nie kojarzy się z podróżnikiem z początków dwudziestego wieku. Ale to właśnie cała historia…

Trzeba zacząć od tego, że jest to Otwarty Pomnik Kazimierza Nowaka. Czyli obiekt artystyczny i interaktywny, który nie tylko upamiętnia znanego łazarskiego podróżnika, ale pozwoli też oglądającym go wczuć się niejako w jego rolę. Bo na rower-pomnik wsiąść może każdy, zakręcić pedałami i przejechać te kilka czy kilkadziesiąt kilometrów, jak Kazimierz Nowak. Określenie ile umożliwia licznik wbudowany w kierownicę, a o tym, że to podróż po Afryce, przypomina jej mapa wygrawerowana na kole.
– Każdy może być częścią tego pomnika – wyjaśnia Łukasz Trusewicz, rzeźbiarz i twórca koncepcji dzieła. – Nie chcieliśmy tu wielkiego pomnika, z góry, na piedestale.

Kręcenie pedałami ma też znaczenie praktyczne. Dzięki temu będzie można wytworzyć prąd do naładowania komórki – odpowiednie gniazdko też znajduje się na kierownicy i, jak udowodnili organizatorzy podczas otwarcia – działa. Wytworzony prąd zapali też żarówkę na latarni, przy której stoi pomnik.
– Latarnia pochodzi z czasów Kazimierza Nowaka – wyjaśnia Agnieszka Szablikowska-Trusewicz z fundacji Otwarta Strefa Kultury, organizatora akcji. – Została odnowiona dzięki Aquanetowi. Nie ma klosza, ale na klosz dopiero zbieramy. Potrzeba nam około 4 tysięcy złotych.

Organizatorzy chcieliby, żeby na rowerze przejechano 40 tysięcy kilometrów, czyli tyle, ile przejechał Kazimierz Nowak. Łukasz Trusewicz szacuje, że zajmie to kilka lat, ale da też wszystkim jeżdżącym pojęcie, z jakimi trudnościami zmagał się podróżnik, pedałując nie po znanym i lubianym Łazarzu, ale po dzikiej i obcej Afryce.

Na uroczystości otwarcia nie mogło zabraknąć Łukasza Wierzbickiego, podróżnika i autora książek o Kazimierzu Nowaku. To głównie jego nieustępliwej walce i publikacjom zawdzięczamy przywrócenie Poznaniowi pamięci o tym niezwykłym podróżniku. Nic też dziwnego, że Łukasz Wierzbicki był jedną z pierwszych osób, które przejechały się rowerem Kazimierza Nowaka, a wszyscy chętni po otwarciu mogli posłuchać w Pireusie jego wykładu o podróżniku.

Pomnik znajduje się przy ulicy Małeckiego 36, a został odsłonięty z okazji 120. rocznicy urodzin i 80. śmierci Kazimierza Nowaka, która przypada w tym roku.

Autor: el

Strona głównaKulturaKazimierz Nowak już ma swój pomnik. I to jaki!