piątek, 29 marca, 2024

Kamil stracił nogę w wypadku. Teraz prosi o pomoc na rehabilitację

20 marca tego roku na DK11 doszło do tragicznego wypadku: kłody drewna wysypały się z przyczepy i uderzyły w auto, którym kierował Kamil. Mężczyzna stracił nogę. Teraz walczy o powrót do zdrowia dla swojego czteroletniego synka – i prosi o pomoc.

Wypadek zdarzył w pobliżu Nowego Miasta nad Wartą. Samochód osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał ze swojego pasa i zderzył się czołowo z ciężarówką przewożącą drewno. Zderzenie spowodowało, że przewożone kłody drewna wysypały się z przyczepy i spadły między innymi na maskę samochodu, którym kierował właśnie Kamil.

Mężczyzna odniósł bardzo poważne obrażenia.
“W wyniku tego zdarzenia w stanie ciężkim trafił do szpitala” – informują jego bliscy na portalu “zrzutka”. – “Tam zaczęła się walka o jego życie. Mimo wielkiego trudu lekarzy, nie udało się uratować prawej nogi, która została zmiażdżona. Przebywał w śpiączce farmakologicznej 9 dni, gdzie jego życie cały czas było zagrożone. Przeszedł kilka operacji, ale jeszcze wiele zabiegów przed nim. Kamil nadal przebywa w szpitalu i jeszcze jakiś czas będzie tam musiał spędzić”.

Leczenie szpitalne to jednak dopiero początek. Później Kamila czeka długa i niełatwa rehabilitacja, a jeszcze później kupno protezy – i to właśnie na to chcą zebrać pieniądze jego bliscy. Bo mężczyzna walczy o powrót do zdrowia, ponieważ ma dla kogo: ma czteroletniego synka, którego bardzo kocha.

Wszyscy, którzy chcą pomóc Kamilowi w leczeniu i rehabilitacji, mogą to zrobić na portalu “zrzutka”.

Strona głównaWielkopolskaKamil stracił nogę w wypadku. Teraz prosi o pomoc na rehabilitację