26-letni kaliszanin został zatrzymany przez strażników miejskich w parku Pokoju, po którym biegał zaczepiając przechodniów i strasząc ich rozbitą butelką. Mężczyzna miał na ciele rany po samookaleczeniach.
Zdarzenie miało miejsce 4 marca około godziny 12.30, a o nietypowym biegaczu poinformowali strażników przechodnie. Funkcjonariusze natychmiast ujęli mężczyznę. W trakcie czynności okazało się, że posiada on na ciele liczne samookaleczenia. Z mężczyzną podjęto próbę negocjacji, jednakże z uwagi na fakt, że był on bardzo agresywny, groził strażnikom utratą życia oraz próbował odebrać sobie życie – funkcjonariusze obezwładnili go, a następnie wezwali policję i pogotowie ratunkowe, przypuszczając, że może być pod wpływem środków odurzających i jego zachowanie jest właśnie ich efektem.
Przy mężczyźnie nie znaleziono żadnych środków odurzających, wykluczono również bycie pod wpływem alkoholu. Decyzją ratowników medycznych mężczyzna został przewieziony do szpitala na dalsze badania.
Straż Miejska Kalisza w minionym roku podjęła ponad 70 interwencji wobec osób agresywnych.
SMMK, el
