czwartek, 28 marca, 2024

Jurek Owsiak a zgromadzenia służbowe

Pakując 900 tysięcy masek chirurgicznych i wielu innych rzeczy, które dzięki firmom kurierskich zostaną rozesłane do szpitali w całym kraju, Jurek Owsiak podzielił się przemyśleniami na temat zgromadzeń służbowych zorganizowanych przez całkiem innego prezesa.

Oto jego wpis:

“Do Pana Prezesa

Kończy się bardzo pracowita sobota, bo udało nam się przyjąć na magazyn 900 tysięcy masek chirurgicznych. Będzie co we wtorek wysyłać, bo jeszcze mamy inne rzeczy, jak maski czy przyłbice dla ratowników. Wśród adresatów jest kilkadziesiąt Domów Pomocy Społecznej. Jeśli uda się paczki spakować i nadać do 15-tej, to następnego dnia, a najpóźniej w czwartek wszystko będzie na miejscu. Paczki rozwozi firma kurierska, bo Poczta Polska potrafi nawalić. Nie uwierzy Prezes, ale w tym roku kolejny raz moje kartki walentynkowe szły w stolicy 5 tygodni! Ale swój urząd pocztowy i panie tam pracujące lubię, nawet dałem im ostatnio pudełko maseczek, bo firma im tego nie zapewniła.

À propos, Panie Prezesie, maseczek – my w Chinach teraz kupujemy po 60 centów amerykańskich. To drogo, ale popyt i podaż kształtują cenę. Można w Polsce kupić za 2,80 – też takie kupowaliśmy. 3,20 to już dla nas cena spekulacyjna. A co dopiero 8,40, jaka ma być w automatach! To tak, jakby bochenek chleba kosztował 84 złote!!!! Kombinujemy, czy aby seniorom nie rozdawać ich za darmo przy tych automatach. Co Prezes myśli?

Ale piszę w jednej sprawie. Otóż po tym rozładowaniu transportu maseczek patrzę w Internet i widzę, że Pan Prezes odważnie wyruszył w miasto! I to nie sam!

Ja bym się bał. Jak my pracujemy na magazynie, to obowiązkowo w maseczkach, rękawiczkach, a jak pakujemy, to ekipa w kombinezonach – bo nie ma przebacz, najważniejsze bezpieczeństwo. Pan Minister Zdrowia podkreśla to, i słusznie, co chwilę. A Pan, Panie Prezesie, ot tak na figurę ruszył z buta. Jak zobaczyłem jeszcze ten tłum ludzi z Panem, to zaniemówiłem. Ale kozactwo! – pomyślałem. Tak bez niczego w środku pandemii! Trzeba być niezłym chojrakiem. Mało tego! Przecież jest zakaz takiego paradowania! Mało! Zakaz w ogóle spacerowania!

Ale uspokoiłem się, kiedy usłyszałem komunikat Policji. Wytłumaczenie proste i jasne – zgromadzenie służbowe. No tak, służba to… służba! Grad, deszcz, wichura – nie ma przebacz.

Ja dzisiaj wystawiłem mojej załodze specjalne kwity. Ten a ten, nr dowodu, pracuje przy akcji pomocy w walce z koronawirusem. A przecież można łatwiej – zgromadzenie służbowe. Jak to od wtorku ułatwi setkom tysięcy pracowitych Polaków, chcących dbać o swoje firmy, pojechać do nich, przypilnować, może coś dokręcić w kilka osób w bezpiecznej odległości… Pan, Panie Prezesie, pokazał, że można. Zgromadzeniem służbowym otworzył Pan moc energii, którą my, Obywatele, skierujemy na dobre tory.

U nas we wtorek wielka wysyłka, będzie nas kilkadziesiąt osób – jak to na zgromadzeniu służbowym. Dzięki za pomysł!

Ciągle jeszcze Wesołych Świąt!

Prezes Jurek Owsiak”

el

Strona głównaWiadomości z PolskiJurek Owsiak a zgromadzenia służbowe