Taką właśnie diagnozę polityczną postawił prezes PiS Platformie Obywatelskiej, swojemu konkurentowi do rządzenia Polską. I przyznał, że ten kierunek jest trochę zaskakujący.
Wywiad, którego Jarosław Kaczyński udzielił „Rzeczpospolitej”, ukaże się dopiero w poniedziałkowym wydaniu, ale już dziś gazeta ujawniła część tego, co zawiera.
Prezes PiS pokusił się w nim o zdiagnozowanie stanu polskiej sceny politycznej w końcu 2020 roku. Brzmi ona dość egzotycznie – otóż zdaniem Jarosława Kaczyńskiego Platforma Obywatelska skręciła mocno w lewo – prezes nazwał to „lewackim ekstremizmem” – co ma być jej nową strategią na pokonanie PiS w najbliższych wyborach. Dzięki owemu skrętowi w lewo PO chce zająć miejsce i zdobyć elektorat lewicowy, a miejsce w centrum zająłby ruch Polska 2050 Szymona Hołowni, z którym mają stworzyć nowy układ. A wszystko razem ma pozbawić władzy PiS.
Prezes zauważył też, że stanowisko PO w stawie Strajku Kobiet wcale nie jest jednoznaczne – za liberalizacją prawa aborcyjnego są tacy politycy jak Rafał Trzaskowski, ale tacy jak Grzegorz Schetyna nie popierają tego rozwiązania.
Jarosław Kaczyński zapewnił też, że jego partia na pewno nie skręci w lewo.