Dotąd gnieźnieńskie dzieci z autyzmem były wożone do ośrodka szkolno-wychowawczego w Kłecku. Teraz urząd miasta zdecydował, że nie będzie płacił za dowozy i dzieci mają się uczyć w Gnieźnie.
Chodzi o kwotę 8 tys. złotych, bo tyle miesięcznie kosztuje dowożenie dzieci gnieźnieński magistrat, jak informuje Radio Poznań. Chodzi też o przepisy, zgodnie z którymi rodzice powinni wybrać szkołę w Gnieźnie, jeśli mają taką możliwość.
Jednak rodzice nie chcą wybrać szkół w Gnieźnie nie dlatego, że wątpią w jakość opieki w tych placówkach, ale dlatego, że ich dzieci przyzwyczaiły się do Kłecka i dobrze się tam czują. Zmiana szkoły w przypadku zdrowego dziecka nie jest łatwym zadaniem – a co dopiero w przypadku dziecka z autyzmem, które takie zmiany znosi dużo, dużo gorzej. Zmiana szkoły może też oznaczać regres w leczeniu dziecka, utratę wszystkiego, na co rodzice, dzieci i opiekunowie pracowali przez całe lata.
Dlatego rodzice dzieci z autyzmem zapowiadają, że nie zamierzają się pogodzić z decyzją gnieźnieńskiego urzędu miasta i – jeśli będzie trzeba – pójdą nawet do sądu.
el
