Sprawdzanie zgód TCF
poniedziałek, 20 maja, 2024

Gigantyczna kolejka na Termy Maltańskie

Kilkaset osób czekało w kolejce w ponad 30-stopniowym upale, by wejść do Term Maltańskich. Wszystko dlatego, że choć termy są jednym z największych aquaparków w Polsce, to chętnych było tak wielu, że… limit miejsc się skończył.

Zdjęcia kolejki przed termami obiegły internet.
“Tak wygląda czekanie na wejście do Term Maltańskich” – napisała do nas Użytkowniczka, przesyłając zdjęcie kolejki. – ” My zrezygnowaliśmy i zabraliśmy dzieci nad jezioro, ale wiele osób zdecydowało się czekać. Ale uważam, że z dziećmi kilka godzin w tym upale, bez możliwości schronienia się w cień to zdecydowanie przesada”.

Zdjęcia gigantycznej kolejki natychmiast obiegły media społecznościowe, często z adnotacją, że tylko jedna kasa jest czynna i dlatego jest taka kolejka. Jednak tej opinii stanowczo zaprzeczył Jerzy Krężlewski, prezes term. Jak powiedział Faktowi, wszystkie kasy są czynne, a kasjerki pracują normalnie, a długa kolejka powstała z powodu… pogody. Upał sprawił, że poznaniacy i turyści tłumnie ruszyli do aquaparku – tak tłumnie, że skończyły się miejsca. I teraz nowe osoby są wpuszczane tylko wówczas, gdy ktoś z term wyjdzie. A na to, niestety, trzeba poczekać.

Szansę na szybsze wejście miały osoby, które zjawiły się tuż po otwarciu term. Już przed południem kolejka była tak długa, że trzeba było poczekać – albo wybrać się nad któreś z okolicznych jezior, żeby w niej nie stać. Nasza Użytkowniczka zwróciła też uwagę, że otoczenie Term Maltańskich jest wyjątkowo skutecznie zabetonowane, nie ma tam drzew ani krzewów, jest natomiast gigantyczny, naziemny parking. Stojący w kolejce nie mają nawet gdzie schronić się w cieniu.
“Gdzie tutaj to zazielenianie miasta, gdzie te słynne odbruki i mała retencja? Wygląd tego miejsca zdecydowanie przeczy stwierdzeniu, że jest miastem przyjaznym środowisku” – podsumowała.

Strona głównaPoznańGigantyczna kolejka na Termy Maltańskie