Pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Krotoszynie zostali powiadomieni o dwóch malutkich pieskach porzuconych w rowie przy drodze krajowej nr 36, którą pędzą tysiące ciężarówek. „Tego już nie da się skomentować!” – napisali oburzeni.
Schronisko otrzymało informację o porzuconych pieskach 17 maja.
„Dostaliśmy dziś przed południem zgłoszenie o dwóch szczeniętach w rowie przy drodze krajowej na trasie Krotoszyn-Lutogniew” – napisali pracownicy na swoim profilu na Facebooku. – „Tu cisną się na usta, takie słowa, których kultura nie pozwala nam napisać. Kultury jednak zabrakło tym bezmyślnym ludziom, którzy wyrzucili te niespełna dwumiesięczne maluszki na pewną śmierć. Tylko cudem uniknęły przejechania przez pędzące ciężarówki – dziękujemy paniom, które czuwały nad ich bezpieczeństwem do czasu naszego przyjazdu. Udało się też złapać chłopczyka, sunia natomiast ukryła się w rowie w kręgach, stojąc po sam brzuszek we wodzie”.
Maluchy zostały złapane i są już bezpieczne. Schronisko informuje też, że od początku kwietnia trafiło do niego już 10 szczeniąt, więc bardzo przydałaby się pomoc w postaci dobrej jakości karmy dla maluchów, kocyków, pościeli i ręczników.
